Eugenii, córce hrabiego Karola von Larisch, los szczęśliwie oszczędził dramatyzmu jaki cechował życie jej kuzynów – książąt Sułkowskich. Młoda hrabianka wyrastała pod troskliwym okiem rodziców, w atmosferze bezpieczeństwa i rozsądnie wykorzystywanego luksusu. Jednym z niewielu niepokojących doświadczeń jakie spotkały kilkunastoletnią pannę z Osieka były liczne odwiedziny uciekinierów z Królestwa Polskiego. Po klęsce powstania listopadowego hrabia Larisch wspomagał powstańców, którzy mieli w przyszłości tworzyć fenomen Wielkiej Emigracji we Francji. Emigracja rzeczywiście była wielka, bo dotyczyła około pięćdziesięciu tysięcy mężczyzn. Zorganizował ją z konieczności rozsądny generał Józef Bem, chcąc uniknąć sytuacji masowych wywózek powstańców na Sybir. Jednym z takich uciekinierów, który na kilka dni w drodze do Francji pojawił się w dobrach hrabiego Larischa, był Eustachy Januszkiewicz (1805-1874), niegdysiejszy student wileński, brat Adolfa, pierwowzoru postaci o tym samym imieniu która występuje w „Dziadach” cz. III A. Mickiewicza.
Dzielny żołnierz, który zawitał w pałacu Larischów miał w kieszeni order Virtuti Militarii i perspektywę tułaczki na obczyźnie. W tych smutnych okolicznościach zakochał się on z wzajemnością w córce hrabiego, która miała zaledwie szesnaście lat. Hrabia ani myślał, by jego latorośl żyła tak swobodnie jak niegdyś on sam, lub co gorsza, jego szwagier, bo Eustachy i Eugenia musieli u niego zabiegać nawet o zgodę na korespondowanie, kiedy ten pierwszy opuści już Osiek. Wymiana listów między Eustachym i Eugenią była intensywna i trwała dwadzieścia lat. Spora część listów powstańca listopadowego jest dostępna na stronach Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej i stanowi ona bogaty i ciągle badany zapis rzeczywistości emigracyjnej. Eustachy Januszkiewicz na emigracji zajął się pracą wydawniczą.
Do jego zasług należy wydawanie dzieł wieszczów, których znał osobiście, przyjaźnił się z nimi i doradzał im. W jednym z listów do przyjaciela z 27 czerwca 1838 wydawca napisał: Kiedyś pisząc do Słowackiego, a idąc za radą Eugenii, radziłem mu, aby pisał prozą. Młodzieniec usłuchał rady i przysłał mi do druku poemat mały pod tytułem „Anhelli. Dzięki jego korespondencji wiadomym jest, że źródłem formy utworu, w którym J. Słowacki polemizuje z mitologiczną wizją Polski obecną w Księgach narodu i pielgrzymstwa polskiego A. Mickiewicza, jest uwaga panny z Osieka. Zainteresowana literaturą hrabianka i paryski wydawca pobrali się w 1874 roku. Ojciec panny młodej wyposażył córkę w spory posag, który przyczynił się do rozwoju przedsięwzięć wydawniczych Eustachego Januszkiewicza. Wnuczka Karla Erdmanna von Larisch zapisała się w Paryżu jako osoba wspomagająca działania polskiej emigracji. Małżeństwo Januszkiewiczów przeniosło się do Krakowa po wojnie francusko-niemieckiej w 1870 i tam spędziło resztę życia
Opracował: Jan Krajczok